Dlaczego Polacy wyjeżdżają, a cudzoziemcy przyjeżdżają do pracy w Polsce?

Braki kadrowe to aktualnie jedno z największych wyzwań stojących przed przedsiębiorstwami w Polsce. Emigracja Polaków do krajów Europy Zachodniej spowodowała istotne niedobory specjalistów i fachowców w różnych sektorach. Prognozy demograficzne jasno wskazują, że obecność cudzoziemców na polskim rynku pracy jest niezbędna. Zatrudnienie pracowników spoza kraju stało się koniecznością dla wielu firm.

Pracownicy z zagranicy na polskim rynku pracy

Trudna sytuacja ekonomiczna oraz wewnętrzne konflikty w krajach ościennych skłaniają cudzoziemców do szukania pracy za granicą. Od dłuższego czasu Polska jest jednym z głównych kierunków migracji obywateli Ukrainy, Białorusi, Armenii, Mołdawii i Gruzji. Zazwyczaj są oni zatrudniani w sektorach, gdzie brakuje rąk do pracy, takich jak rolnictwo, budownictwo czy handel, to dobra okazja do rekrutacji pracowników z Ukrainy.

Współpraca Polaków i cudzoziemców na rynku pracy

Obecność obcokrajowców na polskim rynku pracy nie oznacza, że odbiera się pracę Polakom. Często podejmują oni stanowiska, na które Polacy nie zgłaszają chęci. Przykładowo, kierowcy autobusów, kasjerki, budowlańcy czy osoby zajmujące się sprzątaniem, często są obcokrajowcami. Firmy coraz częściej sięgają także po pracowników spoza Europy, zwłaszcza w sektorach takich jak spawanie, ślusarstwo, elektryka, krawiectwo czy informatyka.

Analiza wzrostu bezrobocia w Polsce

Wzrost bezrobocia – tymczasowy trend czy poważny problem?

Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, na koniec stycznia 2018 r. stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła do 6,9%. To drugi miesiąc z rzędu zauważalny wzrost. Najwyższe bezrobocie nadal notowane jest w województwie warmińsko-mazurskim (12,2%). Dwucyfrowy wskaźnik występuje także w województwie mazowieckim (11,1%). Warto jednak zauważyć, że w stolicy wskaźnik bezrobocia jest rekordowo niski (2,9%).

Perspektywa ekspertów na wzrost bezrobocia

Ekonomiści podkreślają, że wzrost bezrobocia nie jest powodem do niepokoju. Zaznaczają, że zimowy okres to czas, w którym kończą się prace sezonowe, co wpływa na wzrost zarejestrowanych bezrobotnych. – Wzrost bezrobocia w styczniu to zjawisko sezonowe, nie oznacza odwrócenia trendu — mówi Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. – Sytuacja na rynku pracy pozostaje korzystna dla pracowników, jednakże firmy napotykają trudności w znalezieniu pracowników. Powinny więc inwestować w zwiększenie produktywności i wydajności pracy — dodaje.

Wzrost bezrobocia a brak rąk do pracy

Mimo wzrostu liczby zarejestrowanych bezrobotnych, przedsiębiorcy w Polsce wciąż borykają się z trudnościami rekrutacyjnymi. Podwyżki płac i oferowanie nadgodzin to tylko część rozwiązań stosowanych przez pracodawców. W wielu przypadkach podwyżki nie wystarczają, ponieważ brakuje kandydatów z odpowiednimi kwalifikacjami. W takiej sytuacji przedsiębiorcy, szczególnie w sektorze produkcyjnym oraz w dużych firmach, sięgają po pracowników zza wschodniej granicy.

Dopóki sytuacja na polskim rynku pracy nie ulegnie zmianie, obcokrajowcy mogą stanowić istotne wsparcie w uzupełnianiu braków kadrowych. Warto jednak równocześnie inwestować w kształcenie i rozwój kadr krajowych, aby długoterminowo zminimalizować zależność od pracowników spoza kraju.