Pracownicy z Ukrainy zaczynają coraz bardziej zalewać polski rynek pracy. Wykonują oni przede wszystkim roboty fizyczne, a na takich ludzi w naszym kraju jest popyt, ponieważ znaczna część rodaków jest na emigracji i nic nie wskazuje na to, aby mieli wrócić. Zasilają więc oni gałęzie zatrudnienia, które trudno jest nam zapełnić rodakami.

Ukraińcom finansowo w Polsce wiedzie się dobrze, co zapewne jest głównym powodem, dla którego tak tłumnie tutaj napływają. Za te same zajęcia w swojej ojczyźnie otrzymaliby płacę niższą około trzy razy, często nawet mniej. Jednak pensje pracowników z Ukrainy w Polsce cały czas idą w górę. Praca dla Ukraińców w Polsce jest i jest jej dużo, nasi wschodni sąsiedzi orientują się więc, że są bardzo ważnym elementem na naszym rynku pracy. Zaczynają coraz bardziej się cenić, sprawdzają regularnie rynek pracy, przebierają w ofertach, konsultują się między sobą i buntują się przeciwko płacącym zbyt mało, jak na ich oczekiwania, pracodawcom. W tym momencie już nie każdy Ukrainiec będzie chciał przyjść do pracy, gdzie dostanie dziesięć złotych za godzinę na rękę, nawet w przypadku najprostszego rodzaju pracy, chyba że dostałby dodatkowo do tej płacy porządne wyżywienie i zakwaterowanie. Przy bardziej wykwalifikowanych posadach, jak tynkarz czy murarz, dwadzieścia złotych netto także nie wydaje się już im odpowiednią stawką. Oczekują od pracodawcy więcej.

Ile zarabiają w Polsce Ukraińcy?

Zależnie od rodzaju pracy dla Ukraińców w Polsce różne są płace. Przykładowo – zgodnie z danymi z roku 2017 – najniżej wykwalifikowani robotnicy fizyczni w Polsce zarabiają średnio dwanaście złotych netto na godzinę. Podobnie sprawa ma się z hotelarzami czy pomocą kuchenną. Kucharze podobnie, jednakże cenieni są odrobinę wyżej – są w stanie wyciągnąć około czternastu złotych. Kierowca standardowo zarabia około osiemnaście złotych na godzinę. Najwięcej zarabiają wykwalifikowani pracownicy budowlani. Murarz zarabia minimum dwadzieścia złotych netto, natomiast znający się na swojej robocie tynkarz nawet do trzydziestu. Co ciekawe tynkarze w Ukrainie są bardzo słabo opłacani w porównaniu z polskimi standardami. Tam przedstawiciel tego zawodu mógłby liczyć na dosłownie kilka złotych za godzinę pracy. Pracownicy z Ukrainy standardowo wypłatę dwa i pół do trzech tysięcy na rękę uważają już za dobre warunki.

O diametralnie innych zawodach, takich jak prawnicy, urzędnicy, informatycy, dziennikarze, nauczyciele czy służby mundurowe, w których pracują pracownicy z Ukrainy w naszym kraju w większej liczbie, raczej trudno mówić. Jeżeli pracują na jakiś wyższych stanowiskach, czy wykonując prace umysłową, są to pojedyncze osoby, na pewno nie masy. Wynika to z tego, że ze względu chociażby na barierę językową, którą posiadają Ukraińcy w naszym kraju jako obcokrajowcy. Dlatego też w Polsce bardzo często wykonują oni zajęcia zdecydowanie poniżej ich wykształcenia i umiejętności. Dlatego też ta nacja zasila w naszym kraju przede wszystkim rejony zatrudnienia polegające na wykonywaniu pracy fizycznej.